Uprawa pomidorów dla przyszłych techników
Wystarczy wspomnieć nazwę firmy LEMA z Naaldwijk – będącej częścią Prominent – a większość ludzi od razu pomyśli o pomidorach koktajlowych Roba van Marrewijka i Ruuda Leerdama (Brioso). Od początku 2019 roku doświadczeni producenci współpracują z e-Gro, platformą oprogramowania firmy Grodan do Precyzyjnej Uprawy opartej na danych. Zatrudniają nawet do tego zadania wyspecjalizowanego technika z pasją. To Kenny van Dijk.
Nieustraszeni innowatorzy
Rob van Marrewijk i Ruud Leerdam zawsze byli nowoczesnymi producentami pomidorów. Typowi ludzie sukcesu. Rozpoczęcie współpracy w 2006 roku było odpowiedzią na znaczny rozwój technologiczny obejmujący ich dziedzinę, który wymagał poważnego zwiększenia skali wśród producentów.
Rob jako właściciel firmy zajmującej 14 000 metrów kwadratowych skonsultował się z kolegą Ruudem (12 000 metrów kwadratowych), który również uprawiał pomidory koktajlowe w Prominent. Niedługo później powstała LEMA. „Ruud dba o zużycie energii i pracę, a ja skupiam się na uprawie” - mówi Rob. „Nie musimy być liderami, ale lubimy być nieustraszonymi innowatorami”.
Wynika to wyraźnie z otwartości firmy LEMA na uprawę opartą na danych z wykorzystaniem e-Gro, z którym współpracują prawie od dwóch lat. Oprogramowanie firmy Grodan zapewnia lepszy wgląd we wzrost upraw, dzięki czemu producenci mogą podejmować lepsze i szybsze decyzje dotyczące uprawy. „Dane to przyszłość” - mówi Rob. „Chcemy jako LEMA w tym uczestniczyć i od listopada 2019 roku zatrudniliśmy nawet do tego projektu młodego, entuzjastycznego technika: jest nim Kenny. Zaczynał jako trzynastoletni uczeń traktując pracę u nas jako dodatkowe zajęcie, ale teraz ma 29 lat i w pełni rozwinął się wraz z nami i naszą firmą.
Wszystko jak na dłoni dzięki e-Gro
„Możliwość skonfigurowania całej strony danych w firmie takiej jak LEMA jest niezwykle interesująca dla początkującego ogrodnika” - mówi z dumą Kenny. „Wielkim odkryciem było dla mnie zrozumienie w jaki sposób można mierzyć poziom wody w podłożach uprawowych za pomocą GroSens. Dzięki połączeniu podłoża z komputerem i e-Gro, można zobaczyć wszystko jak na dłoni. System danych natychmiast pokazuje również nasze dane dotyczące klimatu, upraw i produkcji.”
„Szczególnie wyjątkowy jest nowy moduł prognozowania zbiorów w e-Gro”, mówi Kenny. „Używamy tego do mapowania jak największej ilości danych w naszej firmie. Im więcej danych wejściowych, tym dokładniejszy wynik. Podajemy wszystkie zebrane przez nas kilogramy, łącznie z tymi, które wyrzucamy. Możemy również łatwo zarejestrować wszystkie informacje o naszych roślinach dzięki rejestracji zbiorów e-Gro: długość liścia, wzrost czy ustawienie."
Powiadomienia SMS o wilgotności podłoża
„Przetwarzamy te informacje w e-Gro, które oblicza prognozę zbiorów” - mówi Rob. „Wtedy staje się jasne, co musimy zrobić dwa lub trzy tygodnie później. Oprócz modułu zbiorów, można również obliczyć zapasy wody dzięki e-Gro: kiedy i ile dokładnie podlewać? Kenny: „Nieoczekiwanie dostaję wiadomość tekstową: zwróć uwagę na zawartość wody. Bardzo pomocne!”
Ogrodnictwo zmienia się szybko, ale nie wszystkie zmiany są negatywne. Rob: „W przeszłości były to wyłącznie firmy rodzinne, ale liczba rodzinnych firm ogrodniczych spada. Sam zawód w ogóle również się zmienia. Myślę, że nawet na lepsze. Jako producent nie jesteś już typowym ogrodnikiem, który musi robić wszystko sam: uprawiać, sprzedawać i jeszcze zajmować się zarządzaniem gdzieś wieczorem. W dzisiejszych czasach będąc specjalistą możesz naprawdę stać się ważną częścią dużej firmy. To sprawia, że firma ogrodnicza jest interesująca także dla młodych ludzi z dobrym wykształceniem.”
Rozwój dla uniwersyteckich „techników”
Weźmy na przykład Kenny'ego, który studiował administrację publiczną na uniwersytecie. „W przeszłości, jeśli studiowałeś na uniwersytecie, tak naprawdę nie zajmowałbyś się ogrodnictwem” - mówi Rob. Teraz możesz. Nasz świat wymaga najnowszych technik i innowacji, tak jak to robimy w przypadku e-Gro. To bardzo inspirujące dla "techników" będących pośród nas. Kenny: „Z odpowiednią wiedzą cyfrową w kieszeni, możesz – jeśli zrobisz to dobrze – razem z innymi podobnie myślącymi ludźmi stworzyć poważną, czołową firmę w tej branży”.
Ze względu na wyraźne zaangażowanie w „technologię” w LEMA, właściciele mają nadzieję stać się przykładem przyszłych upraw. Rob: „Poprzez nasz sposób pracy chcemy, aby jak najwięcej młodych ludzi było entuzjastycznie nastawionych do naszego pięknego zawodu. Bo taki jest. Jestem z innego pokolenia niż Kenny, ale kiedy widzę, co jest obecnie możliwe w uprawie dzięki e-Gro, również jestem entuzjastycznie nastawiony.”
„To wciąż praca zespołowa” - mówi Kenny. „W sumie to potrzebuję wiedzy Roba i Ruuda. Nie mogę po prostu wyczytać wszystkich informacji w komputerze.”
Rob: „Zawsze musisz patrzeć na roślinę…”
Kenny: „Nie może być tak, że sprawdzasz w komputerze, czy na dworze świeci słońce, haha.”
„Każdy może uprawiać dzięki danym”
Jaka jest rada Roba i Kenny'ego dla kolegów, którzy wciąż mogą mieć wątpliwości co do uprawy opartej na danych, takiej jak e-Gro? Kenny: „Mimo wszystko spróbowałbym tego przez miesiąc. Naprawdę każdy może to zrobić. Wystarczy wpisać wszystkie liczby. Wkrótce przekonasz się, czy to jest coś dla Twojej firmy. Uprawa bez komputera jest przestarzała. Czy nie wszyscy korzystamy już z komputera klimatycznego? Kolejny krok do stworzenia bazy danych nie jest właściwie tak duży.”
„Zauważysz, że na początku niektórzy producenci boją się podawać swoje dane” - mówi Rob. „Ponieważ sądzą, że ich dane przedstawiają wartość. Ale dane stają się wartościowe tylko wtedy, gdy je zbierzesz i wyciągniesz z nich właściwe wnioski. Nie osiągniesz tego, zachowując dane tylko dla siebie.”
Kenny: „Nie mogę się doczekać, aż w pełni opanuję uprawę opartą na danych. Jestem naprawdę dumny, że mogę być częścią tego projektu razem z LEMA i e-Gro. Cały świat się cyfryzuje, a my, jako producenci, musimy się w końcu z tym pogodzić. ”